Wiadomości
parafiawitkowice.pl

Prawie pół wieku po tragicznym pożarze drewnianego kościoła bp Roman Pindel poświęcił 13 maja 2023 r. w Witkowicach świątynię pw św. Michała Archanioła, przeznaczając ją na wyłączną służbę Bogu. Podczas uroczystości zainstalowano relikwie św. Jana Pawła II i św. s. Faustyny Kowalskiej. W homilii hierarcha, wyjaśniając poszczególne znaki, jakie towarzyszą podniosłej liturgii, zachęcił wiernych, by jednali się z Bogiem przez sakrament pokuty i umacniali przez udział w Eucharystii.

Podczas modlitwy poświęcenia świątyni biskup wypowiedział słowa: „Dlatego pokornie prosimy Cię Panie, ześlij pełnię błogosławieństwa na ten kościół i ołtarz, aby zawsze były miejscem świętym i stołem przygotowanym do składania Chrystusowej Ofiary”.

Jak przypomniał, kościół wybudowany poświęca się uroczyście tylko raz. Jednocześnie zaznaczył, że mieszkańcy Witkowic od siedmiu wieków mają dopiero trzeci raz okazję uczestniczyć w konsekracji świątyni. Zachęcił, by starać się zrozumieć znaki i słowa związane z przygotowaną na tę specjalną okazję liturgią. Zwrócił uwagę na symbol zaciemnionego kościoła, do którego wniesiono Księgę Pisma Świętego. Z niej odczytano słowo Boże.

„Jesteśmy jak lud Izraela, który z ciemności egipskich, z niewoli podążał za światłem zwiastującym ocalenie i zdobywanie ziemi Kanaan. Przewodzi nam Chrystus, który jest Światłem, ale podążamy także ze świętymi, których relikwie pozostaną w kościele. W przyszłości przychodzić będziemy w kolejne dni, niedziele i lata do tej świątyni, by coraz bardziej stawać się ludem wybranym przez Boga, coraz bardziej wsłuchanym w głos Boga i coraz bardziej skutecznie umacniając się tym, czym On nas karmi” – wyjaśnił i dodał, że zanim kościół zostanie poświęcony, zgromadzeni w nim wierni już są „świętym Kościołem”.

Wytłumaczył też znaczenie poświęcenia wody i pokropienia nią wiernych i ścian oraz ołtarza, a także podkreślił moment właściwego poświęcenia kościoła i ołtarza, wyrażający się przez namaszczenie poświęconym olejem. „Olej krzyżma używany jest wobec osób oraz najważniejszych przedmiotów, do których należą świątynia i ołtarz” – zauważył.

„Widowiskowe i przejmujące jest namaszczenie ołtarza olejem świętym oraz postawienie na pięciu miejscach żarzących się węgielków, by pod wpływem kadzidła wzniósł się dym, będący znakiem ofiary miłej Bogu i zanoszonych modlitw. Użyty ogień ma wskazywać na oczyszczenie ołtarza, by mogła być na nim składana ofiara czysta i miła Bogu. Przecież wierzymy, że uobecniamy jedyną Ofiarę Jezusa Chrystusa, którą On złożył dla naszego odkupienia przez swoją śmierć na Krzyżu. Po namaszczeniu ołtarz będzie przygotowywany do pierwszego od poświęcenia użycia, dlatego tez wcześniej zapalimy świece i ozdobimy go kwiatami” – zapowiedział.

„Poświęcenie ołtarza ściśle związane jest z namaszczeniem ścian świątyni, niegdyś w 12 miejscach, obecnie w 4, które z racji umieszczenia ponad zgromadzonymi określa się słowem zacheuszki, na pamiątkę bogatego celnika z Jerycha, który wspiął się na drzewo sykomory, by móc zobaczyć Jezusa. Liczba 12 nawiązywała do 12 apostołów, zaś 4 wyrażać ma to, że cała przestrzeń budowli została poświęcona Bogu i dla oddawania Mu chwały” – objaśnił.

Na koniec kaznodzieja wezwał do modlitwy, „by Bóg zechciał zamieszkać w tej świątyni jako swoim Domu”. „My zaś. świadomi wyjątkowego charakteru tej budowli w naszej parafii, byśmy szukali tu Boga, naszego Ojca. Byśmy jednali się z Bogiem przez sakrament pokuty i umacniali przez udział w Eucharystii. Byśmy tu otwierali się na działanie Ducha Świętego, z Jego pomocą słuchali Słowa Bożego i uświęcali się przez sakramenty i modlitwę. Niech przez adorację i modlitwę doznaje czci Jezus Chrystus, obecny w tabernakulum” – zakończył.

Podczas liturgii umieszczono relikwie św. Jana Pawła II oraz św. Faustyny w bocznym ołtarzu.

Jeden z parafian Antoni Kawończyk opowiedział na początku Eucharystii dzieje odbudowy świątyni po tym, jak wcześniejsza – drewniana – spłonęła po Pasterce w 1975 roku. „Następnego dnia ówczesny proboszcz ks. Alojzy Wilczyński musiał udać się do pobliskich Kęt po wszystko, co niezbędne do odprawiania Mszy św. Na miejsce tragedii przyjechał z Krakowa biskup pomocniczy Jan Pietraszko oraz włodarze gminy” – relacjonował.

Proboszcz witkowickiej parafii ks. Stanisław Lipowski przyznał w rozmowie, że poświęcenie świątyni to ważny moment w historii wspólnoty parafialnej, a wyrazem przygotowań duchowych były specjalne spotkania rekolekcyjne z wikariuszem generalnym ks. Markiem Studenskim. Wrócił też do zdarzenia z 1975 roku, gdy mieszkańcy wioski przyszli na Mszę Bożonarodzeniową i zastali dogasające zgliszcza drewnianej świątyni.

„Potem, na tyle na ile się dało, ruszyły prace związane z budową nowego kościoła. O 1977 roku praktycznie zaczęto stawiać mury. I aż do samego końca, do dziś, coś tu robiono. Te ostatnie prace były raczej upiększające, ale nawet wczoraj, na tej końcówce, jeszcze były montowane ostatnie witraże” – dodał.

Dziękując za dokonane poświęcenie przedstawiciel młodego pokolenia parafian w imieniu świeckich podkreślił, jak szczególnym miejscem jest świątynia. „Każda cegła tej budowli, każdy jej element jest świadectwem wiary naszych dziadków i rodziców. To oni wznieśli ten kościół po strasznym pożarze, który wybuchł w noc Bożego Narodzenia, po Pasterce w 1975 roku. Świadkowie tego bolesnego wydarzenia do dzisiaj pamiętają jęk wydobywający się z palących się organów. Dlatego z tak wielkim zaangażowaniem i entuzjazmem podjęli się dzieła budowy kościoła, ponieważ byli przekonani, że człowiek nie może obejść się bez Boga, a skoro tak, to i też bez świątyni” – zauważył i zapewnił w imieniu wspólnoty, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby świątynia poświęcona służyła następnym pokoleniom. Powtórzył, że czują się wspólnie odpowiedzialni za poświęcony kościół.

„Zdajemy sobie sprawę, że kościół to nie tylko budowla z kamieni i złota, ale Kościół żywy i prawdziwy. To jest serc wspólnota. Dlatego obiecujemy, że w tym uświęconym miejscu będziemy budować swoją przyszłość na Bogu i z Bogiem, aby stać się odpowiedzialnymi chrześcijanami, aby nasze rodziny były Bogiem silne” – zadeklarowali witkowiccy parafianie.

Komentatorem objaśniającym znaczenie poszczególnych znaków podczas liturgii był sekretarz biskupa ks. Piotr Góra.

W Eucharystii przy ołtarzu modlili się m.in. kapłani z dekanatu kęckiego, byli proboszczowie oraz księża rodacy.

Parafia w Witkowicach została erygowana przed 1325 rokiem. Kamień węgielny pod budowę obecnego kościoła poświęcił i wmurował 7 maja 1978 r. ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła.

źródło: diecezja.bielsko.pl